W 26 kolejce ligowej słupskiej A-klasy pokonujemy na własnym obiekcie Jantarie Pobłocie, 5:1 (3:0). Bramki dla naszego zespołu zdobywali dzisiaj - dwukrotnie Paweł Adamowicz, po jednym trafieniu - Paweł Krecz, Adrian Masłowski, a także Damian Mielewczyk.
Mecz z Jantarią zaczęliśmy od zdecydowanych ataków i na efekty nie trzeba było długo czekać. Już w 2 minucie spotkania kluczowe podanie zalicza Cyprian Nowocień, który wypuszcza prostopadle piłkę na wolne pole do której dopada Paweł Adamowicz znajdując się "sam na sam" z bramkarzem przyjezdnych. Paweł pewnie pakuje piłkę w siatce strzałem po ziemi i mamy szybkie 1:0 dla Zenitu!
Mieliśmy spory głód na bramki, ponieważ w ostatnich 4 spotkaniach strzeliliśmy zaledwie 1 gola w ostatnim meczu z Granitem. I było to widać na boisku... Nie mija kwadrans gry w Redkowicach, a mamy podwyższenie wyniku. Świetną akcję przeprowadza Nowocień, jednak jego strzał z okolicy "szesnastki" trafia w słupek. Do odbitej piłki trafia Bartłomiej Górski, który idealnie dośrodkowuje na głowę grającego pierwszy raz w tym sezonie na pozycji napastnika - Pawła Krecz, a ten strzałem pod poprzeczkę podwyższa na 2:0.
Drużyna z Pobłocia ograniczyła się do gry z kontrataków, jednak były one zbyt chaotyczne i w pierwszej połowie nasz bramkarz - Paweł Krasiński praktycznie był bezrobotny.
Nie mija 5 minut od zdobytej bramki Krecza, a przeprowadzamy kolejną zabójczą akcję. Można powiedzieć, że mamy kopię akcji z 2 minuty spotkania. Tym razem w rolę asystującego wcielił się - Robert Żółtowski, który również gra prostopadłą piłkę na wolne pole do Adamowicza. Paweł po raz kolejny znajduje się w idealnej sytuacji do zdobycia bramki. Nie marnuje jej i po 20 minutach gry mamy już 3:0 dla gospodarzy.
Druga część pierwszej połowy nie była już taka efektowna, mimo kilku kolejnych sytuacji do zdobycia bramki. Jednak już nie stuprocentowych. Sędzia - Adam Bartosiak gwiżdże po raz ostatni w pierwszych 45 minutach. Pewnie prowadzimy, 3:0!
Drugie 45 minut zaczynamy spokojnie. Cierpliwie czekaliśmy na swoje sytuacje i wszyscy byli pewni - kolejne bramki dla biało-niebieskich to tylko kwestia czasu. Jednak to goście zdobywają honorowego gola po jednej z akcji. Po dośrodkowaniu w pole karne, jeden z napastników Jantarii głową pakuje piłkę w siatce, mamy 3:1.
Odpowiedź jednak była natychmiastowa, bo już po 5 minutach. Po ewidentnym zagraniu ręką, sędzia nie ma wątpliwości i wskazuje na "wapno". Nie ma zaskoczenia - do piłki podchodzi Adrian Masłowski. Spidi podwyższa wynik spotkania na 4:1, zdobywając czwartą bramkę w sezonie z rzutu karnego!
Bramka Adriana dodała nam jeszcze sił na te ostatnie minuty w tym sezonie. Idealną sytuację na skompletowanie hattricka miał Paweł Adamowicz, który po raz kolejny znalazł się w sytuacji stuprocentowej. Tym razem chciał ominąć bramkarza i uderzyć na pustą bramkę. To pierwsze udaje się znakomicie, jednak strzał na bramkę minimalnie obok słupka i wynik jak na razie pozostaje bez zmian.
Przez kolejne 15 minut przeprowadzamy 3 zmiany. W pierwszej kolejności za Bartłomieja Chmiel, na placu gry pojawia się Łukasz Patelczyk.
Łukasz po pojawieniu się na boisku popisuje się bardzo ładnym strzałem na bramkę. Jednak ku zaskoczeniu wszystkich - bramkarz Pobłocia broni ten dość silny strzał.
Kolejna zmiana, to zejście Mariusza Pych. Kolejnym zawodnikiem, który melduje się na boisku - Damian Mielewczyk.
I to właśnie Sid po zamieszaniu w polu karnym zachowuje się najprzytomniej i z bliskiej odległości pakuje piłkę do siatki, ustalając wynik spotkania na 5:1! Ostatnia zmiana w tym meczu. Za Bartłomieja Górskiego wchodzi Tomasz Misiura.
Mecz mógł zakończyć się bramką sezonu. Świetnym strzałem z powietrza popisał się Paweł Krecz z ponad 20 metrów! Niestety, piłka trafiła tylko w poprzeczkę i wynik pozostał bez zmian.
Efektownie kończymy sezon 2013/14, pokonując Jantarię Pobłocie - 5:1!
SKŁAD:
Bramkarz: Paweł Krasiński
Obrońcy: Marcin Pająk, Kamil Boetcher (C), Adrian Masłowski (1 BRAMKA), Bartłomiej Chmiel (65' Łukasz Patelczyk)
Pomocnicy: Bartłomiej Górski (75' Tomasz Misiura) (1 ASYSTA), Cyprian Nowocień (1 ASYSTA), Robert Żółtowski (1 ASYSTA), Mariusz Pych (70' Damian Mielewczyk) (1 BRAMKA)
Napastnicy: Paweł Adamowicz (2 BRAMKI), Paweł Krecz (1 BRAMKA)
Do końca tygodnia pojawi się PODSUMOWANIE SEZONU 2013/2014! : )
.